Szkody „masowe”

…czyli roszczenia ponad sumę ubezpieczenia na przykładzie katastrofy hali targowej w Katowicach

Zaobserwowanie tendencji do rozszerzania się katalogu roszczeń kierowanych do sprawców – a w konsekwencji także ich ubezpieczycieli – oraz istotnego zwiększenia wysokości przyznawanych zadośćuczynień, nie jest niczym nowym. Wskazane wyżej tendencje mogę mieć jednak istotne znaczenie w kontekście szkód „masowych”. W ramach artykułu, przez takie szkody będą rozumiane sytuacje, w których w wyniku jednego zdarzenia poszkodowanych jest wiele osób, natomiast ich roszczenia mogą mieć zróżnicowany charakter.

Jakkolwiek szkody o charakterze masowym należą do rzadkości, to mogą wzbudzać wątpliwości dotyczące sposobu ustalenia kolejności zaspokajania roszczeń, a w pewnych sytuacjach także ich proporcjonalnego spełnienia. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których suma zgłoszonych roszczeń przekracza lub może przekroczyć wysokość sumy ubezpieczenia.

Klasyczny przykład takiej szkody stanowi katastrofa hali targowej w Katowicach, która miała miejsce 28 stycznia 2006 roku. W jej wyniku zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. Ponadto zniszczeniu uległo mienie o znacznej wartości. Ubezpieczycielem organizatora imprezy w zakresie ubezpieczenia OC było TUiR Allianz S.A. Suma gwarancyjna wynosiła około 5.000.000 zł, w związku z czym od początku oczywiste było, że roszczenia poszkodowanych przekroczą tę kwotę. Ubezpieczyciel podjął wówczas decyzję o pokryciu w pierwszej kolejności roszczeń rodzin osób, które zginęły w katastrofie.

Celem artykułu nie jest ocena podjętej przez ubezpieczyciela decyzji, lecz próba udzielenia odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób należy dokonywać wypłat świadczeń, gdy suma roszczeń zgłoszonych do ubezpieczyciela przekracza sumę gwarancyjną? Jest to o tyle istotne zagadnienie, że nadal brakuje regulacji wprost udzielającej na nie odpowiedzi.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela a gradacja szkód

Punkt wyjścia stanowi niewątpliwie art. 824 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym suma ubezpieczenia stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. W orzecznictwie Sądu Najwyższego odrzucono jednoznacznie tezę, w świetle której roszczenia do wysokości sumy ubezpieczenia stanowiły zobowiązania, których można było dochodzić przed sądem, natomiast przewyższające tę kwotę stanowiły zobowiązania naturalne (uchwała SN z 2 lutego 2011 r., III CZP 128/10). Odpowiedzialność ubezpieczyciela ograniczona jest zatem do określonej w umowie sumy gwarancyjnej. Czy jednak w granicach sumy gwarancyjnej ubezpieczyciel ma swobodę dokonania wyboru, które roszczenia będą zaspokojone jako pierwsze lub też czy ma możliwość ich proporcjonalnego zaspokojenia?

Odpowiedź na to pytanie nie jest już tak prosta. Jakkolwiek w ogólnym odczuciu społeczeństwa określone szkody uznajemy za poważniejsze, czy też – mówiąc inaczej – uznaje się, iż powinny zostać naprawione w pierwszej kolejności, to jednak dotyczy to pewnej sfery moralnej. Na gruncie polskiego prawa cywilnego brak jest prawnej gradacji szkód, rozumianej jako nakaz naprawiania szkód w określonej kolejności, np. poprzez wskazanie, iż najpierw pokrywa się szkody na osobie, a następnie – szkody majątkowe.

Pewną wskazówkę w zakresie ubezpieczenia OC daje art. 822 § 1 k.c. Wskazuje on, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Przepis ten należałoby odczytywać w ten sposób, że ubezpieczyciel jest w gruncie rzeczy „gwarantem” wypłaty świadczenia. Przepisy Kodeksu cywilnego nie przewidują kompetencji ubezpieczyciela do dokonywania selekcji uzasadnionych roszczeń poszkodowanych – uzasadnionych zarówno w zakresie odpowiedzialności sprawcy, jak i odpowiedzialności ubezpieczyciela. W zakresie ewentualnego proporcjonalnego podziału odszkodowań, przeszkodę stanowiłby wspomniany art. 822 § 1, a także art. 361 § 2 k.c., wprowadzający zasadę pełnego odszkodowania.

Zasada pierwszeństwa w czasie

Podsumowując, można przyjąć, że generalną zasadą w przypadku szkód „masowych”, w rozumieniu przyjętym na wstępie, jest zasada pierwszeństwa w czasie. Oznacza to, że niezależnie od „wagi” zgłaszanych roszczeń, pierwszeństwo zaspokojenia przysługiwałoby roszczeniom zgłoszonym najwcześniej. Świadczenie powinno zostać w takim przypadku wypłacone w wysokości poniesionej szkody lub doznanej krzywdy, o ile umowa ubezpieczenia nie przewiduje w tym zakresie postanowień odrębnych.

Jak wskazuje analiza funkcjonujących na rynku polskim ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU), kwestia postępowania ubezpieczyciela w przypadku zajścia zdarzenia, które skutkuje zgłoszeniem roszczenia przekraczającego sumę gwarancyjną, nie jest regulowana w treści warunków ubezpieczenia. W rezultacie działania są podejmowane często ad hoc, bez podstawy umownej bądź prawnej. Specyficzny charakter umowy ubezpieczenia OC skłania jednak do postawienia pytania o dopuszczalność wprowadzenia takich postanowień na gruncie OWU lub postanowień odrębnych do umowy ubezpieczenia, a także zakresu swobody umów.

Propozycja rozwiązania

Strony umowy ubezpieczenia, a więc ubezpieczający i ubezpieczyciel, mogą uregulować kwestie związane z określeniem zdarzenia ubezpieczeniowego, sumy gwarancyjnej, sublimitów czy franszyz ubezpieczeniowych. Umowa ubezpieczenia nie może jednak wykluczać możliwości zgłaszania roszczeń bezpośrednio do ubezpieczyciela, gdyż uprawnienie takie wynika z bezwzględnie obowiązującego art. 822 § 4 k.c.

Wydaje się jednak, że możliwe byłoby wprowadzenie „procedury”, zgodnie z którą ubezpieczyciel mógłby wyznaczyć określony czas na zgłaszanie roszczeń. Następnie byłyby one grupowane przez ubezpieczyciela i wypłacane w sposób określony w umowie ubezpieczenia do wysokości sumy gwarancyjnej.

W takim przypadku można by określić pierwszeństwo pewnego rodzaju szkód przed innymi. Ponadto określony w treści warunków ubezpieczenia termin nie oznaczałby wygaśnięcia roszczeń po jego upływie. W praktyce jednak należałoby przyjąć, że roszczenia zgłoszone we wskazanym terminie wyczerpały sumę gwarancyjną, a co za tym idzie – dalsze zgłaszanie roszczeń do ubezpieczyciela jest bezcelowe. W pozostałym zakresie odpowiedzialność za szkodę spoczywałaby na sprawcy.

W przypadku podjęcia decyzji o regulacji omawianej problematyki na gruncie OWU, należy pamiętać o ograniczeniach, wynikających z bezwzględnie obowiązujących przepisów, które regulują działania ubezpieczycieli w zakresie likwidacji szkód. Zgodnie z treścią art. 817 § 1 k.c., ubezpieczyciel zobowiązany jest do spełnienia świadczenia w terminie 30 dni od zgłoszenia roszczenia. Niezależnie zatem od przyjętych przez ubezpieczyciela zasad postępowania – wypłata świadczenia powinna zostać zrealizowana w terminie ustawowym. Prowadzenie postępowania w zakresie podziału roszczeń nie stanowiłoby natomiast podstawy do wydłużenia terminu wypłaty świadczenia na podstawie art. 817 § 2 k.c.


Autor: dr Maciej Balcerowski

Źródła:

  1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny
  2. Uchwała Sądu Najwyższego z 2 lutego 2011 r., sygn. akt III CZP 128/10
  3. Katastrofa w Katowicach: tragedię spowodowały błędy projektowe, konstrukcyjne hali oraz śnieg [w:] „Gazeta Ubezpieczeniowa” z dnia 31 marca 2006 r.
Brak komentarzy

Przepraszamy, formularz komentarza jest obecnie zamknięty.